Jak popularne restauracje radzą sobie po "Kuchennych rewolucjach"?
Niektórzy bohaterowie "Kuchennych rewolucji" szczególnie zapadli widzom w pamięci. Jak wiedzie się im po latach od ich udziału w programie? Sprawdziliśmy!
Restauracja Gaumarjos
Zacznijmy od pozytywnej informacji. W jednym z odcinków 6. sezonu "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler pomagała gruzińskiej restauracji Gaumarjos, która mieści się w Warszawie. Choć od wizyty znanej restauratorki w tym lokalu minęło już ponad dziesięć lat, nadal świetnie prosperuje. Daniem lokalu są oczywiście gruzińskie pierożki chinkali.
rozwiń
Ziemia Brańska Gospoda
Ten mieszczący się w Brańsku lokal to kolejny przykład, jak program "Kuchenne rewolucje" może pomóc nieradzącej sobie restauracji. Magda Gessler przeprowadziła w niej rewolucje w 16. sezonie programu. Widzowie do dziś uśmiechają się, kiedy przypomną sobie, jak restauratorka wprowadzała do menu "sexy schab". Okazuje się, że restauracja nadal z powodzeniem działa, a klienci bardzo ją sobie chwalą.
Marylin Bar
Pamiętacie Kubę, który napisał do Magdy Gessler list z prośbą o pomoc restauracji jego mamy? Restauratorka stworzyła z tego miejsca Marylin Bar, który do dzisiaj świetnie sobie radzi. Mieszcząca się w Straszynie restauracja serwuje kuchnię amerykańską.
Restauracja Chleb i Sól
W tej, przeprowadzonej w 2014 roku, rewolucji od początku bardzo dużo się działo. Widzowie byli świadkami manipulacji ze strony jednej z kelnerek. Pracownica nasyłała na swoje miejsce pracy kontrole z sanepidu czy inspekcji pracy, a winą za nie obarczała inne osoby zatrudnione w restauracji. Wizyta Magdy Gessler pozwoliła na oczyszczenie atmosfery w lokalu i wprowadzenie tam nie tylko nowego menu, ale i nowych porządków. Restauracja "Chleb i Sól" działała przez jakiś czas, jednak ostatecznie została na stałe zamknięta.
Bistro Le Papillon Noir
7. odcinek 16. sezonu został uznany za najbardziej nieudaną rewolucję w historii programu. Właścicielka katowickiego lokalu od początku dała się poznać jako niezwykle arogancka osoba. Stwierdziła nawet, że zgłosiła się do "Kuchennych rewolucji" tylko po to, by mieć reklamę. Magda Gessler nie wytrzymała i zrezygnowała z dalszego prowadzenia rewolucji w tym miejscu. A co z restauracją? Nie poradziła sobie sama. Lokal został zamknięty na stałe.
Restauracja Wyszynk z szynką
To kolejna głośna rewolucja przeprowadzona przez Madę Gessler. trakcie realizacji programu wyszło na jaw, że właścicielka restauracji wypłacała swoim pracownikom pensje na poziomie kilkuset złotych. W trakcie realizacji programu między nią a Magdą Gessler dochodziło do licznych spięć, ale ostatecznie udało się zażegnać spór. Problem pojawił się, kiedy "królowa polskiej gastronomii" wróciła do lokalu po dwóch tygodniach. Podano jej wówczas pierogi z... przeterminowaną kiełbasą! Gessler nie podpasła się pod rewolucją, a właścicielka lokalu odpowiedziała prawnie za łamanie praw pracowniczych.
Restauracja Imber
W 22. sezonie programu rewolucje przeprowadzono w łódzkiej restauracji Imber, której specjalizacją została kuchnia żydowska. Okazuje się, że lokal świetnie wpisał się w kulinarną mapę miasta, a właściciele doskonale zrozumieli, na czym polega filozofia jego prowadzenia.
Blue Moon
W 2016 roku Magda Gessler udała się do Wałcza, gdzie o pomoc poprosili ją właściciele "Blue Moon". Podczas nagrywania odcinka kelnerki wyjawiły Magdzie Gessler, że ich szef, a zarazem szef kuchni ich nie szanuje i jest bardzo nerwowy. Mężczyzna pokazał to także w kuchni, kiedy zaczęto przygotowywać finałową kolację. Doszło do awantury, którą wszczęła żona szefa. Kobieta wyprosiła z kuchni zarówno Magdę Gessler jak i wszystkie pracownice. Dziewczyny zwolniły się z pracy, a do kolacji nie doszło. Mimo wszystko, restauratorka po kilku tygodniach wróciła do restauracji, którą - jak się okazało - prowadził syn właścicieli. Niestety, "Blue Moon" dziś także już nie działa.
Gospoda Kwaśnica
Sukcesy świętują natomiast właściciele częstochowskiej Gospody Kwaśnica. Rewolucja pod okiem Magdy Gessler, która zaszła w lokalu w 2018 roku, udała się znakomicie. W menu pojawiły się takie dania jak na przykład: kwaśnica czy karkówka nadziewana słoniną.
Bar Urlop
W 2015 roku znana restauratorka została poproszona o pomoc w katowickim barze. Okazało się, że właściciel nie za bardzo zna się na tym biznesie, a otwarcie restauracji miało być dla niego... sposobem na zerwanie z hazardem. Rewolucje, choć wydawało się, że należą do udanych, wcale takie nie były. Kiedy Magda Gessler wróciła do lokalu po kilku tygodniach, właściciel okłamywał ją w żywe oczy. Restauratorka stwierdziła, że nie chce brać w tym udziału. Sama restauracja po przeprowadzeniu programu działała jeszcze tylko przez kilka miesięcy, po czym ostatecznie ją zamknięto.
Restauracja Magistrat
"Kuchenne rewolucje" przeprowadzono w tej knajpie w siódmym sezonie programu. Szukając pomysłu na ten lokal, Magda Gessler wymyśliła, że będzie to pierogarnia. Wszystko szło dobrze, dopóki gwiazda nie wróciła po kilku tygodniach do restauracji i nie znalazła w karcie swoich dań obok... fast foodów! - Moja karta Magdy Gessler przy fast foodach jest jak w pysk! - powiedziała, przewracając stół. Chociaż rewolucje były w "Magistracie" nieudane, ten nadal działa.
Laboratorium chleba
W 23. sezonie restauratorka postanowiła ratować knajpę w Piekarach Śląskich. W trakcie rewolucji okazało się, że w lokalu było brudno i że pracowała w nim 17-letnia córka właściciela, która bała się sprzeciwić ojcu. Ten przy Magdzie Gessler obiecał rodzinie, że zmieni swoje zachowanie. Rewolucja doszła do skutku, a Laboratorium Chleba działa do dzisiaj.