Dlaczego dochodzi do pożarów traw?
Jak przyznają strażacy jednym z głównych powodów pożarów terenów trawiastych, w tym łąk czy nieużytków, jest po prostu wypalanie traw przez człowieka. Wciąż panuje bowiem błędne przekonanie, że po takim zabiegu trawa będzie rosła szybciej i gęściej, a ziemia zostanie użyźniona.
Nawet jeśli podobne praktyki prowadzone są wyłącznie na prywatnych działkach, to z uwagi na rokroczne coraz większe susze, taki ogień szybko może się wymknąć spod kontroli. Wystarczy nawet niewielki powiew wiatru, aby doprowadzić do pożaru na sąsiednich terenach, w tym lasach czy nawet zabudowaniach, stwarzając realne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi.
Skutki wypalania traw. Co roku w pożarach giną zwierzęta i ludzie
Po pierwsze, wypalanie traw szkodzi glebie i prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym. Po pożarze ziemia staje się jałowa i wysuszona, a do tego zahamowany zostaje naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza - procesy bardzo potrzebne środowisku naturalnemu.
Ponadto, podczas wypalania traw niebezpieczeństwem pożaru zagrożone są pobliskie lasy, a co za tym idzie: mieszkające tam zwierzęta. Płomienie niszczą też miejsca bytowania zwierzyny łownej.
Ale to nie koniec, bo powodowane w ten sposób pożary są zagrożeniem dla ludzi, w tym również strażaków uczestniczących w akcji ich gaszenia. Jak wskazują rządowe statystyki: co roku w takich zdarzeniach ginie kilkanaście osób.
Wypalanie traw jest zabronione!
Niebezpieczeństwo wywołane wypalaniem traw to jedno, ale jeśli ktoś rozważa podobne działania musi się też liczyć z konsekwencjami prawnymi.Zgodnie z Kodeksem Wykroczeń grozi za to kara nagany, aresztu lub grzywny w wysokości od 5 tysięcy do 20 tysięcy złotych.