Mundurowi chcieli sprawdzić dostawczego busa. Jak przekazuje Ewa Markowicz, rzecznik KAS- kierowca początkowo pojechał za funkcjonariuszami, ale w ostatniej chwili zmienił kierunek i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu, został zatrzymany. Po otwarciu pojazdu wszystko było jasne. Jak się okazało kierowca wiózł 25 worków z tytoniem do palenia bez polskich znaków akcyzy. Waga towaru to nieco ponad pół tony. Gdyby wyroby trafiły do sprzedaży, szacowane straty dla budżetu państwa wyniosłyby ponad 620 tysięcy złotych.
Okoliczności sprawy są wyjaśniane, a odpowiedzialne za nią osoby poniosą odpowiednie konsekwencje.
Polecany artykuł: